czwartek, 27 czerwca 2013

Mała nadzieja :)

Jakiś czas temu byliśmy na wyjeździe u cioci Jadzi poznaliśmy miła Panią Logopedę po dłuższej rozmowie i obserwacji Piotrka zadała mi pytania, czy wiem, że Piotrek nie ma niedosłuch nie ukrywam, że zdębiałam i byłam zaskoczona. Nie zostawiłam tego tak o i właśnie czekamy na prywatną wizytę u Neurologa niestety na wizytę z NFZ nie mamy co liczyć czas oczekiwania, to minimum pół roku nie wiem jak dla was, ale dla mnie, to szkoda czasu.